środa, 11 lutego 2015

odcinek 4- radość i smutek cz.2

-Jeśli chcecie ze mną walczyć, musicie najpierw pokonać Blue- powiedziała Imperia.
-Nie ma problemu!!!- od powiedziała Kabala
Zaczęła się walka, po 15 minutach Miki, Gus, Kabala, Łakotka, Siarkus i Urie byli padnięci nie mieli na nic siły. Cabiria i Raf postanowiły współpracować aby dać im czas do odpoczynku.
- Pokonałam sześć osób i niby z wami mam sobie nie dać rady.- powiedziała ze zniewagą Blue
- Raf może ty coś wymyśl, wcześniej się udało osłabić Imperie.- powiedziała szeptem Cabiria
- Tak, ale teraz walczymy z Blue, a nie z Imperią-od powiedziała szeptem Raf- chwila, chyba już mam.
-No to mów!!!- powiedziała Cabiria
-Będziecie tak gadać czy zaczniecie walczyć chyba, że mogę ich zniszczyć- krzyknęła Blue
-Nie możesz!!- od powiedziały razem
-No to tak- zaczęła Raf- musimy połączyć swoje moce, pamiętasz przecież jak odkryłam swój kolor aury, wtedy myślałam o tym, że jestem człowiekiem, ale także i aniołem, a szczególnie o tym wszystkim co przeżyłam w Aniołkowie, teraz ty musisz myśleć tak samo okej?
-Okej, dajmy jej nauczkę- od powiedziała Cabiria
Chwilę później oby dwie były już parę centymetrów nad ziemią, dookoła każdej z nich było widać kolor aury. Aury połączyły się i wypromieniowały celną, wąską wiązką w Blue. Blue upadła i zemdlała.Imperia była wściekła nie chciała im tego darować. Od razu wystrzeliła promień w ich stronę, lecz one jeszcze nie stanęły na ziemi, a ich aury odbiły jej wiązkę tak, że ona również zemdlała.
.
.
.
Śmiertelnicy, o niczym nie pamiętając byli już w domach, wszyscy się pytali jak one tego dokonały. Za każdym razem odpowiadały: mamy nową moc: auro-szkrzydła.


*Zakazana miłość* mam nadzieję, że wam się spodoba. Potem wstawię trochę zdjęć.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz